Trwa ładowanie...

 

Trwa zapisywanie na newsletter...

Czy Jarocin jest już miastem jutra?

Jarocin Miastem Jutra

Jarocin to nie tylko punk rock, bunt i kultowy festiwal. W mieście toczy się normalne życie. Władze Jarocina sięgnęły po Fundusze Norweskie po to, by mieszkańcom żyło się lepiej. Przeczytaj jak zainwestowały te pieniądze.

"Republika i Ciechowski byli wówczas w Polsce zespołem numer 1 i zostali uznani przez publiczność festiwalu jarocińskiego za zdrajców. Na scenę poleciały pomidory i inne przedmioty. Jeden z nich spadł Ciechowskiemu na klawiaturę jego klawisza i go rozprogramował. Wkurzony lider Republiki spytał, czy ktoś przyniósłby mu szmatę i może ktoś z publiczności przyszedłby posprzątać. Zostało to zrozumiane dwuznacznie i rozległ się przeraźliwy gwizd. A później zespół zagrał fenomenalnie. Mimo wcześniejszego obrzutu, publiczność pożegnała Republikę owacją, domagając się bisu. Muzycy nie wyszli jednak na bisy, w ten sposób karząc publiczność, która najpierw na zespół się obraziła, a później padła przed tą muzyką na kolana…" – taką ciekawą historię z Festiwalu Muzyków Rockowych w 1985 roku w Jarocinie przytacza w rozmowie z Polskim Radiem Leszek Gnoiński, dziennikarz muzyczny, autor biografii Kultu i Republiki.

Festiwalowe love

Choć autor tekstu, który właśnie czytasz, nie mógł być świadkiem tych wydarzeń, bo w sierpniu 1985 roku kończył pierwszy rok życia, to wie co nieco o historii i znaczeniu jarocińskiego festiwalu. Stawiam dolary przeciw orzechom, że osobom, które nie są z Jarocina, to miasto będzie kojarzyć się właśnie z wielką imprezą muzyczną. To przecież na niej debiutowały takie legendy jak T.Love, Dżem, TSA, Oddział Zamknięty, Farben Lehre, Hey, Armia Sztywny Pal Azji czy Acid Drinkers. W skrępowanej więzami socjalizmu Polsce lat 80. festiwal był miejscem, na którym wolno było nieco więcej, a trzeba było nieco mniej.

Koncert zespołu Siekiera na Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie 4 sierpnia 1984. Od lewej: Tomasz Adamski i Tomasz Budzyński.(Fot. Mirosław Makowski)
Koncert zespołu Siekiera na Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie 4 sierpnia 1984. Od lewej: Tomasz Adamski i Tomasz Budzyński (Fot. Mirosław Makowski)

Co ciekawe, festiwal dalej istnieje i ma się dobrze. Wielu legendarnych wykonawców odwiedzi go po raz kolejny. W lipcu 2024 r. będzie mogli zobaczyć na żywo m.in. Pidżamę Porno, Dżem, Vadera, Cool Kids of Death, Armię, Happysad, Homo Twist, Farbe Lehre, Dezertera, Darię Zawiałow, Anię Rusowicz i Dr Misio. O tym, jak ważne jest to miejsce na muzycznej mapie Polski niech świadczy fakt, że niektóre nazwy zespołów pojawiły się w tym i poprzednim akapicie dwukrotnie. Szacun!

Jarocin, Roskilde w Danii, Pilton w hrabstwie Somerset w Wielkiej Brytanii czy Boom w Belgii – to wszystko miejscowości, w których odbywają się ogromne festiwale. Z imprez muzycznych uczyniły one swój znak rozpoznawczy. Jednak łączy je jeszcze jedno. Od festiwalu do festiwalu toczy się tam normalne życie, którego my-turyści i my-uczestnicy festiwali nie doświadczamy.

Miasto jutra

Doświadczają go za to mieszkańcy. Dlatego władze Jarocina kilka lat temu postanowiły sięgnąć po Fundusze Norweskie na przedsięwzięcia, które ułatwią życie mieszkańcom i usprawnią działanie samorządu. Pod koniec 2021 roku Jarocin podpisał umowę na projekt „Jarocin – Miastem Jutra”. Pozyskał na niego pierwotnie 3,5 mln euro, by ostatecznie z sukcesem sięgnąć po w sumie 4,28 mln euro.

"Można powiedzieć, że Jarocin jest miastem jutra już dzisiaj. Projekt został zrealizowany. Wszystkie działania, które zaplanowaliśmy, są ukończone w 100%, a efekty tych działań przeszły nasze oczekiwania" – mówi w filmie podsumowującym projekt Bartosz Walczak, zastępca burmistrza i koordynator projektu.

Półkownikom dziękujemy

Bez planu ani rusz, więc wszystko zaczęło się od przygotowania dwóch dokumentów – Planu Rozwoju Instytucjonalnego i Planu Rozwoju Lokalnego. Tak, tak, wiem, brzmi to jak kolejne strategie urzędników, które zazwyczaj pełnią rolę półkowników (lądują na półce i tam zostają). Uwaga, plot twist - tym razem tak nie było.

"Plan Rozwoju Lokalnego skupiał się na zadaniach, które miały podnieść jakość życia mieszkańców. Z kolei Plan Rozwoju Instytucjonalnego miał poprawić organizację pracy urzędu miasta i instytucji kultury oraz podnieść kompetencje pracowników po to żebyśmy lepiej załatwiali sprawy mieszkańców" – wyjaśnia Martyna Jańczak, zastępca koordynatora projektu i pracownik Urzędu Miejskiego w Jarocinie.

Miast znalazło też partnera z Norwegii. Została nim gmina Ås. Urzędnicy z obu samorządów spotkali się 4 razy w realu i na seminarium online. Wymieniali się doświadczeniami w zakresie kultury, ochrony środowiska i edukacji.\\

Urzędnicy z Jarocina i Ås w Jarocinie. Od lewej: Martin, Shane, Marianne, Alexander, Ellen, Agata, Ula, Martyna, Przemek i Tomek (fot. UM w Jarocinie)Urzędnicy z Jarocina i Ås w Jarocinie. Od lewej: Martin, Shane, Marianne, Alexander, Ellen, Agata, Ula, Martyna, Przemek i Tomek (fot. UM w Jarocinie)

"Już podczas pierwszego spotkania online poczuliśmy, że możemy grać do jednej bramki, że na pewno będziemy się świetnie dogadywać. I to się sprawdziło" – cieszy się Martyna Jańczak.

Miasta planują kontynuować współpracę po zakończeniu projektu a pomoże im w tym Inicjatywa Bilateralna, która końca kwietnia 2025 będzie wspierać współpracę.

JaCEK pomoże

Nie sposób opisać każdego działania, które sfinansowano z Funduszy Norweskich. Przyjrzyjmy się chociaż trzem.

Przeglądając stronę internetową projektu, media społecznościowe Jarocina i doniesienia medialne, można odnieść wrażenie, że Jarocin jest najbardziej dumny z Jacka. Jeśli zapytasz kim jest Jacek, to niewłaściwie stawiasz pytanie. Poprawnie pytanie to „Czym jest Jacek?”. 

JaCEK (tak powinniśmy to zapisać) to akronim. Pełna nazwa to Jarocińskie Centrum Edukacji i Kariery. JaCEK powstał w listopadzie 2023 roku. Nowy dwukondygnacyjny budynek zbudowano przy ulicy Barwickiego, w  miejscu dawnej sali Cechu Rzemiosł Różnych w Jarocinie. Na parterze znajdują się edukacyjne pracownie zawodowe i szkoleniowe, na piętrze - sale wykładowe.

"Wcześniej była tu sala rzemieślników. Obiekt, wybudowany jeszcze w latach 60. był w kiepskim stanie" – mówi Jacek Dutkiewicz, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Jarocinie.

JaCEK, czyli Jarocińskie Centrum Edukacji i Kariery (fot. UM w Jarocinie)JaCEK, czyli Jarocińskie Centrum Edukacji i Kariery (fot. UM w Jarocinie)

Dzisiaj JaCEK jest miejscem, w którym Jarocinianie mogą dokształcić się i zdobyć nowe kwalifikacje Cech Rzemiosł Różnych, który prowadzi JaCKA, zrzesza ponad dwustu rzemieślników. Partnerstwo gminy i cechu ma gwarantować, że zajęcia prowadzone w cechu będą odpowiadać wymogom rynku pracy.

"Do tej pory przeszkoliliśmy około 800 osób na różnego rodzaju kursach. Największym zainteresowaniem cieszyły się kursy na koparko-ładowarkę, spawanie, prawo jazdy kat C, D, C+E– wylicza Łukasz Moch, dyrektor JaCKA.

Kurs spawania w Jarocińskim Centrum Edukacji i Kariery (fot. UM w Jarocinie)Kurs spawania w Jarocińskim Centrum Edukacji i Kariery (fot. UM w Jarocinie)

Coś dla młodych i seniorów

Gdyby chcieć znaleźć słowo, które najlepiej oddawałoby ducha projektu, to pewnie jednym z takich słów byłoby „partnerstwo”. JaCEK powstawał w partnerstwie z lokalnymi przedsiębiorcami, natomiast Jarocińska Akademia Zdrowia realizowana była we współpracy z trzecim sektorem, a konkretnie z Fundacją Rozwoju Południowej Wielkopolski.

W ramach akademii odbywały się 3 rodzaje zajęć – zajęcia ruchowe dla seniorów, nauka pływania dla dzieci oraz nauka jazdy na łyżwach dla dzieci. Ponadto seniorzy skorzystali z porad internisty, fizjoterapeuty, dietetyka i diabetologa.

Nauka jazdy na łyżwach w ramach Jarocińskiej Akademii Zdrowia (fot. UM w Jarocinie)Nauka jazdy na łyżwach w ramach Jarocińskiej Akademii Zdrowia (fot. UM w Jarocinie)

"Jeśli chodzi o dzieci, to w każdym tygodniu w zajęciach uczestniczyło ponad 500 dzieci. Zrealizowaliśmy 800 godzin zajęć sportowych w ciągu 2 lat"– podsumowuje Paulina Warzywoda, Dyrektor Wydziału Oświaty i Kultury w Urzędzie Miejskim w Jarocinie.

Wcześniej gmina dofinansowywała zajęcia na basenie dla uczniów klas drugich. Dzięki Funduszom Norweskim można było zwiększyć liczbę dzieci korzystających z basenu. Program objął uczniów klas czwartych wszystkich szkól podstawowych w Jarocinie, także niepublicznych.

Zajęcia z dietetykiem i warsztaty kulinarne dla seniorów podczas których seniorzy uczyli się zdrowego gotowania (fot. UM w Jarocinie)Zajęcia z dietetykiem i warsztaty kulinarne dla seniorów, podczas których seniorzy uczyli się zdrowego gotowania (fot. UM w Jarocinie)

Hip hop vs. muzyka ludowa

Ciekawe przedsięwzięcia realizowało też Muzeum Regionalne w Jarocinie.

"Był to cykl wydarzeń o charakterze kulturalnym i edukacyjnym, w których wykorzystywaliśmy potencjał Jarocina jako legendy polskiego rocka oraz nawiązywaliśmy do ludowych tradycji muzycznych i pozamuzycznych" – wyjaśnia Katarzyna Świderska, dyrektor muzeum regionalnego w Jarocinie.

Przez te 3 lata muzeum zrealizowało 17 różnych wydarzeń, m.in. Regionalny Przegląd Instrumentów Dętych Drewnianych JAROWIND, świąteczne warsztaty dla dzieci ze „Snutkami” (musiałem sprawdzić – „Snutki” to zespół folklorystyczny z Potarzycyl w Gminie Jarocin, a sama nazwa zespołu pochodzi od rodzaju haftu – snutki golińskiej, która powstała właśnie na terenie Gminy Jarocin i w 2022 wpisana została na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego) czy Letnia Akademia Ludowo-Rockowa.

Występ zespołu "Snutki" (fot. UM w Jarocinie)Występ zespołu "Snutki" (fot. UM w Jarocinie)

"W ramach  wydarzeń organizowanych przez muzeum mieliśmy np. muzyczne bitwy. Jedną z nich był  pojedynek hip hopu i muzyki ludowej - na jednej scenie występowali jarocińscy hiphopowcy i panie ze Snutek – wspomina Martyna Jańczak
"Muzeum to nie budynek, muzeum to ludzie, którzy do nas wracają. Tego się nauczyliśmy realizując ten projekt" – mówi dyrektor Katarzyna Świderska.  

Uczestnicy Jarocińskich Warsztatów Wokalnych, przygotowują się do pojedynku muzyki klasycznej i ludowej (fot. UM w Jarocinie)
Uczestnicy Jarocińskich Warsztatów Wokalnych, przygotowują się do pojedynku muzyki klasycznej i ludowej (fot. UM w Jarocinie)

Baza rozwoju

O projekcie „Jarocin – Miastem Jutra” można pisać jeszcze pisać i pisać. Pisząc te słowa zaczynam trzecią stronę w wordzie. Nie o to chodzi, by zanudzić, ale zaciekawić, więc o innych przedsięwzięciach tylko wspomnę. Mam nadzieję, że władze Jarocina nie skażą mnie za to na udział w festiwalu Disco Polo.

Z funduszy norweskich miasto sfinansowało także m.in.:

  • 3 projekty Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Jarocin dotyczące streetworkingu, wspierania organizacji pozarządowych i wskazania kierunków rozwoju jarocińskiego festiwalu,
  • przygotowanie 3 wirtualnych tras pokazujących walory jarocińskiego parku,
  • przystosowanie ratusza na Biuro Obsługi Miasta,
  • przygotowanie dokumentacji na zagospodarowanie terenu rekreacyjnego wokół zalewu w Roszkowie,
  • system podnoszenia kompetencji dla pracowników samorządu i zakup drona (urządzenie pomaga urzędnikom w planowaniu przestrzennym, ochronie środowiska, sprawdzaniu stanu dróg i zieleni miejskiej),
  • powstanie modelowych ogródków odpadowych dla poprawy estetyki miejsc zbierania odpadów komunalnych.

Pałac i Park Radolińskich - siedziba Muzeum Regionalnego w Jarocinie (fot. UM w Jarocinie)Pałac i Park Radolińskich - siedziba Muzeum Regionalnego w Jarocinie (fot. UM w Jarocinie)

"Ten projekt to tylko początek. To daje nam świetną bazę do rozwoju w przyszłości Jarocina w zupełnie nowych kierunkach, z nowymi pomysłami. Chociażby w zakresie energetyki, która będzie tematem przewodnim przez najbliższe lata" – podsumował burmistrz Jarocina Adam Pawlicki na konferencji kończącej projekt.

A ja zachęcam Cię do obejrzenia wideo podsumowującego to przedsięwzięcie, które znajduje się nad tekstem.

Informacje o projekcie znajdują się na stronie Jarocina.

Projekt „Jarocin – Miastem Jutra” otrzymał ponad 4,28 mln euro dofinansowania z Funduszy Norweskich w ramach programu Rozwój Lokalny.

Autor tekstu: Paweł Nowak (Departament Programów Pomocowych w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej)